Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2024

TO CO SŁYSZĘ OD WAS...

  Tak, tak, też lubię być chwalona Raduje się moje serce i obrastam w piórka A tak poważnie: mój udział w Waszym procesie jest niewielki. Owszem, jako terapeuta jestem od tego by uważnie i empatycznie Was słuchać, starać się zrozumieć trudności, z którymi się zgłaszacie, pomagać w rozpoznawaniu, nazywaniu i wyrażaniu doświadczanych emocji. Nazywam to co się dzieje na sesjach i próbuję pobudzić Was do myślenia i refleksji. Czasem użyję swojego ulubionego czarnego humoru, czasem się Was „czepiam” (jak to mówicie), a bywa, że się po ludzku z Wami wzruszę. Ale w całym procesie Wam tylko współtowarzyszę. I może czasem powiem coś mądrego ale to Wy decydujecie co z tego brać, o czym mówić, jak pracować, czy i jak się zmieniać. Jednym słowem „odwalacie” całą robotę. To Wasza zasługa i nic i nikt Wam tego nie odbierze